Pożar w kominie -co robić?

09.01.2017 21:59

 https://strazacki.pl/szkolenia/pozar-sadzy-w-przewodzie-kominowym-postepowanie 

Postępowanie zwykłego użytkownika

Gdy już dojdzie do zapalenia się sadzy w przewodzie kominowym w pierwszej kolejności musimy zaalarmować o tym zdarzeniu straż pożarną oraz wygasić palenisko. Pamiętajmy o zamknięciu dopływu powietrza do pieca zarówno od dołu jak i od góry. Dozorujmy na całej długości przewód kominowy czy nie występują pęknięcia. Ważne żeby do palącego komina nie wlewać wody. Z jednego litra H2O powstaje aż 1700 litrów pary co niestety może doprowadzić do popękania przewodu, a nawet jego rozerwania. Po pożarze sadzy w kominie należy wezwać kominiarza, aby dokonał wyczyszczenia przewodów i zwrócił uwagę na ich stan techniczny. Należy pamiętać iż przez nieszczelne przewody wędrują palące się cząstki materiału palnego lub bardzo gorące gazy spalinowe, w tym groźny, niewyczuwalny tlenek węgla (czad).

Postępowanie strażackie

Po przybyciu na miejsce zdarzenia i przeprowadzeniu rozpoznania podobnie jak w powyższym postępowaniu zaczynamy od wygaszenia paleniska, poprzez ostrożne wybranie materiału palnego, szczelne zamknięcie pieca. Sito kominowe – podstawowy sprzęt przy pożarach kominów. Zabezpieczamy nim wylot z komina. (sito kominowe to metalowa siatka o wymiarach oczek około 2 x 10 mm, najlepiej miedziana, rozpięta na ramie o wymiarach 60 x 60 cm, z dwoma metalowymi uchwytami). Rozgrzane sito zmniejsza ciąg w kominie, a tym samym intensywność palenia się sadzy. Pamiętajmy o stałym obserwowaniu przewodu kominowego na całej długości, czy nie powstają pęknięcia, którymi może wydostać się dym lub płomień.

Najlepszym sposobem na gaszenie palącej sadzy jest wsypanie w wylot komina soli kuchennej. W przypadku jej braku można użyć piasku (częściej spotykane z powodu dostępności oraz ceny). Gdy powyższe sposoby się nie sprawdzają można użyć gaśnicy proszkowej. W tym przypadku prąd proszku podajemy w wyczystkę na dole (najczęściej przy piecu).

Pamiętajmy o używaniu mierników wielogazowych podczas prowadzonych działań. Fakt, że nie ma zadymiania nie oznacza, że w powietrzu nie znajduje się niebezpieczny tlenek węgla potocznie zwany czadem. Jeżeli nasze urządzenie wskaże niebezpieczny gaz niezwłocznie musimy przystąpić do ewakuacji mieszkańców z zagrożonych pomieszczeń. Otwórzmy również okna oraz drzwi w celu przewietrzenia budynku. Nie zapomnijmy o własnym bezpieczeństwie i o zabezpieczeniu się w Aparaty Ochrony Dróg Oddechowych.

Często po naszym przybyciu okazuje się że oddziaływanie cieplne doprowadziło do zapalenia się konstrukcji drewnianych stropów. W takim przypadku jesteśmy zmuszeni do rozebrania jej i dotarcia do zarzewi ognia. Użyjmy do tego piły do drewna i podręcznego sprzętu burzącego. W tym miejscu bardzo pomocna jest kamera termowizyjna. Z braku środków wiele jednostek na swym wyposażeniu ma pirometr który jest dużo tańszy, a działa podobnie. Sprawdźmy kamerą/pirometrem cały przewód dymowy zwracając uwagę na strop oraz miejsca gdzie komin przylega do materiałów łatwopalnych. Jeżeli temperatura w tych miejscach nie jest podwyższona, a pożar przewodu mamy ugaszony – możemy zwijać sprzęt. Pamiętajmy jednak, że nawet pozornie ugaszona sadza może ponownie się zapalić i będziemy musieli w to miejsce wrócić jeszcze raz.

Gdy już dojdzie do podtrucia tlenkiem węgla natychmiast musimy przystąpić do udzielenia kwalifikowanej pierwszej pomocy. O postępowaniu z zakresu ratownictwa medycznego KSRG napiszemy w kolejnym planowanym materiale.